mam nadzieję, że zmęczeni ale również zadowoleni.
A więc krótka relacja dla tych co nie byli. W piątek po kolacji i zakwaterowaniu, gdy wieczór nadszedł harcerze udali się na kuźnicę (informacja dla rodziców - jest jedna z form dyskusyjnych).
W sobotę po apelu i śniadaniu udaliśmy się na wędrówkę do źródeł. Plan był bardzo ambitny aby dotrzeć do źródeł Zygmunta i Elżbiety, jednakże ze względu na ograniczone możliwości czasowe udało nam się dotrzeć jedynie do źródeł Spełnionych Marzeń oraz Groty Niedźwiedziej. Po południu mieliśmy z kolei zajęcia z pierwszej pomocy, a wieczorem wszystkie drużyny Szczepu spotkały się na wspólnym ognisku, podczas którego zaprezentowały się nasze gromady zuchowe oraz biwakowe zastępy harcerskie. W nocy z soboty na niedzielę mieliśmy grę nocną ( zastępy zdobywały bazy w których ukryty był skarb - lizaki ). Niedziela niestety to już ostatni nasz dzień na biwaku ropoczęliśmy ją podobnie jak sobotę apelem Szczepu. Po śniadaniu harcerze wzięli udział w grze terenowej, której celem było odszukanie i udzielenie pomocy poszkodowanym. Na koniec dostaliśmy od zuchów chustę klanzy, z którą również było mnóstwo zabawy i śmiechu.
Zapraszamy jutro do Galerii Drużyny gdzie wieczorem pojawią się zdjęcia z naszego biwaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz